piątek, 28 czerwca 2013

Na pożegnanie...

To chyba wpis, którego stworzenie przychodzi mi najtrudniej - takiej mieszanki uczuć jak dziś dawno już nie miałam. Tak naprawdę to chyba jeszcze nie do końca dotarło do mnie, że po wakacjach nie zastanę Was w naszej klasie nr 204. Trzyletnia historia naszej klasy dobiegła końca - tak już jest, że coś, co się zaczęło, musi się kiedyś skończyć... Jeszcze raz dziękuję Wam i Waszym Rodzicom za te 30 miesięcy, które obfitowały w wiele przeżyć, wzruszeń, radości. Były też momenty trudne, ale te wymazuję dziś z pamięci. W moich wspomnieniach zapiszecie się jako grupa wyjątkowych osób, które w ciągu trzech lat z dzieci przeistoczyły się w pięknych, młodych ludzi. Czuję się zaszczycona, że mogłam obserwować tę metamorfozę. Dla Was rozpoczyna się teraz ważny etap. Wielkimi krokami zmierzacie do dorosłości. Pamiętajcie o tym, że jesteście wyjątkowi każdy na swój własny, indywidualny sposób. Zawsze stawiajcie sobie wysokie, ambitne cele i za wszelką cenę bądźcie szczęśliwi. Uwierzcie też w słowa piosenki, którą tak pięknie zaśpiewaliście ,,Życie jest piękne''. Umiejcie to piękno dostrzegać...
Dziękuję Wam za cudną niespodziankę - barwnego i słodkiego motyla, który mnie oczarował od pierwszego wejrzenia, za rewelacyjny album, który będzie mi Was przypominał, za piękne kwiaty, a także za mobilizację na uroczystości. Pokazaliście się z najlepszej strony, z jakiej Was znałam. Odebrałam wiele gratulacji i słów uznania za Wasz występ. Zapamiętam go jako piękną chwilę... A przecież ,,chwilą warto żyć''.
















Zdjęć mam niestety niewiele. W trakcie rozładowała się bateria.
W wakacje postaram się powrzucać zaległe foto i informacje. Mam nadzieję, że ten blog będzie żył dalej... Komentujcie, piszcie, co u Was słychać, pozdrawiajcie się za jego pośrednictwem, bądźcie jego współautorami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz